Jest to też zgodne z opinią Piotra Bujaka z PKO BP, który w wywiadzie udzielonym dla naszego portalu również zauważył, że w 2023 r. Spadek inflacji będzi szybki (wywiad na YT poniżej). Z kolei roczne tempo wzrostu PKB według projekcji znajdzie się z 50-procentowym prawdopodobieństwem w przedziale 4,3 – 4,9 proc. (wobec 3,9 – 5,5 proc. w projekcji z lipca br.), -0,3 – 1,6 proc. (wobec 0,2 – 2,3 proc.), 1,0 – 3,1 proc. (wobec 1,0 – 3,5 proc.) oraz 1,8 – 4,4 proc.

  • “Bilans czynników niepewności wskazuje na zbliżony do symetrycznego rozkład ryzyk dla dynamiki PKB i asymetrię ryzyk w górę dla inflacji CPI” – napisano.
  • Niemniej kraje OPEC+ zmniejszają wydobycie ropy by podbić cenę na rynkach, a dodatkowo otwarcie gospodarcze Chin rodzi kolejne ryzyko wzrostu cen na rynkach surowców.
  • W związku z tym najbliższe prawie trzy lata będą czasem podwyższonej inflacji.
  • Rada Polityki Pieniężnej pozostawiła na początku lipca stopy procentowe na niezmienionym poziomie.

Ceny żywności i energii najmocniej pompują inflację

Istotny wpływ na obniżenie projekcji miał także spadek cen gazu ziemnego i węgla kamiennego na rynkach światowych. Projekcje inflacji obniżyły także ceny surowców rolnych, głównie za sprawą przedłużonego porozumienia umożliwiającego eksport płodów rolnych z Ukrainy. Osłabienie koniunktury gospodarczej przyczyniło się do spadku cen ropy na rynkach światowych, co jest czynnikiem obniżającym presję inflacyjną. Niemniej kraje OPEC+ zmniejszają wydobycie ropy by podbić cenę na rynkach, a dodatkowo otwarcie gospodarcze Chin rodzi kolejne ryzyko wzrostu cen na rynkach surowców. To z kolei może przyczynić się do utrwalenia inflacji. Zdaniem analityków banku centralnego, za stopniowym obniżaniem inflacji będzie przemawiać spadek zagregowanego popytu w gospodarce.

  • Korekta scenariusza jest efektem szybszego od oczekiwań ustępowania skutków wojny za naszą wschodnią granicą.
  • Dane NBP są zbieżne z tymi prezentowanymi przez zespoły analityczne, ale również przez naszą redakcję.
  • W dalszych kwartałach spadek będzie słabszy i na koniec 2024 r.
  • W 2025 r.”
  • W stosunku do czerwca ubiegłego roku, natomiast względem maja 2023 r.
  • Glapiński zapowiedział również, że jeśli inflacja spadnie do poziomu jednocyfrowego, to we wrześniu możliwe będzie obniżenie stóp procentowych o 0,25 pkt.

Z danych, które przedstawia NBP wynika, że ceny żywności oraz energii mają największy wpływ na inflację. Dekompozycja pokazuje, że obecnie te dwie kategorie podnoszą inflację aż o 10 p. proc. W najbliższych kwartałach ich wpływ ma silnie słabnąć i zdaniem NBP już pod koniec roku inflacja ma wynosić poniżej 8%. W dalszych kwartałach spadek będzie słabszy i na koniec 2024 r. Inflacja ma wynosić ok. 5%.

Europa się wyludnia. Dzietność w Polsce spada szybciej niż w najbardziej pesymistycznych scenariuszach

Centralna ścieżka projekcji inflacji banku centralnego przewiduje wzrost PKB w tym roku o 0,6 proc., a w przyszłym o 2,4 proc. – podał w poniedziałek Narodowy Bank Polski w opublikowanym “Raporcie o inflacji – lipiec 2023”. Jak przekazano, centralna ścieżka projekcji NBP zakłada inflację CPI w tym roku na poziomie 11,9 proc., w przyszłym roku na 5,2 proc. Jak podają analitycy. Korekta scenariusza jest efektem szybszego od oczekiwań ustępowania skutków wojny za naszą wschodnią granicą.

Przeczytaj koniecznie

Obecny okres najwyższej od wielu lat inflacji zwiększa bowiem jej persystencję poprzez wzrost oczekiwań inflacyjnych przekładających się na zwiększoną akceptację dla wzrostu cen w wielu sektorach gospodarki – pisze NBP w raporcie o inflacji. W ubiegłym tygodniu prezes NBP Adam Glapiński powiadomił, że według projekcji NBP inflacja na koniec roku będzie w przedziale 7-8 proc. Jak przekazał, w następnych kwartałach i latach ma się jeszcze bardziej obniżać. – W drugiej połowie 2025 r.

Praca w weekend: w Polsce to rzadkość, a na Zachodzie codzienność

Na kształtowanie inflacji w najbliższych latach będzie miała wpływ skala szoków zewnętrznych (będących poza oddziaływaniem krajowej polityki monetarnej), czyli zaburzeń w światowej gospodarce wywołanych zbrojną agresją Rosji na Ukrainę. Zgodnie z prognozami roczne tempo wzrostu PKB według projekcji znajdzie się z 50-procentowym prawdopodobieństwem w przedziale -0,2 – 1,3 proc. (wobec -0,1 – 1,8 proc. w projekcji z marca 2023 r.); 1,4 – 3,3 proc. (wobec 1,1 – 3,1 proc.) oraz 2,1 – 4,4 proc.

Inflacja powinna zejść do naszego celu inflacyjnego NBP, czyli 2,5 proc. Plus minus 1 pkt. Tak istotna korekta inflacji na 2023 r. To w dużej mierze uspokojenie się sytuacji na rynku surowców energetycznych.

(wobec 2,0 – 4,3 proc.). Raport NBP pokazuje nam, że inflacja będzie spadać, jednak przez co najmniej trzy lata będzie na podwyższonych poziomach. W tym miejscu należy zaznaczyć, że nasz zespół w przeciwieństwie do innych zespołów analitycznych uważa, że nie będzie na koniec roku przestrzeni do obniżek stóp procentowych i pierwsza taka opcja pojawi się dopiero w okolicach połowy roku 2024.

(wobec 13,2 – 15,4 proc. w projekcji z lipca br.), 11,1 – 15,3 proc. (wobec 9,8 – 15,1 proc.), 4,1 – 7,6 proc. (wobec 2,2 – 6,0 proc.) oraz 2,1 – 4,9 proc. W 2025 r.”

Według szybkiego szacunku GUS inflacja w czerwcu wyniosła 11,5 proc., co oznacza to spadek o 1,5 pkt proc. W stosunku do czerwca ubiegłego roku, natomiast względem maja 2023 r. Wskaźnik ten nie zmienił się.

To właśnie zmiana dynamiki cen energii najmocniej przyczyniła się do rewizji prognoz inflacyjnych na bieżący rok. Niemniej co istotne, inflacja wróci do celu inflacyjnego, który wynosi 2,5% z odchyłem o +/- 1 p. proc., dopiero pod koniec projekcji, czyli na koniec 2025 roku. W związku z tym najbliższe prawie trzy lata będą czasem podwyższonej inflacji. Raport NBP, opublikowany przez bank centralny pokazuje, że inflacja wróci do celu dopiero na koniec 2025 r., a na koniec 2023 r. Osiągnie wartości jednocyfrowe.

Czynniki te w połączeniu z wysokimi kosztami pracy doprowadziły do silnych wzrostów cen żywności i energii w gospodarce. Inflację podwyższały także czynniki o charakterze popytowym. Powiązane były one z szybką odbudową aktywności gospodarczej po okresie pandemii, w efekcie której luka popytowa pozostawała dodatnia do IV kw. Narodowy Bank Polski opublikował listopadową projekcje inflacyjną, obejmującą okres od IV kw. – punktem startowym projekcji jest III kw. Została ona przygotowana przy założeniu niezmienionych stóp procentowych NBP, w tym stopie referencyjnej równej 5,75 proc., z uwzględnieniem danych dostępnych do 23 października 2023 r.

W informacji po środowym posiedzeniu Rady Polityki Pieniężnej napisano, że Rada zapoznała się z wynikami listopadowej projekcji inflacji i PKB z modelu NECMOD. Dane NBP są zbieżne z tymi prezentowanymi przez zespoły analityczne, ale również przez naszą redakcję. Narodowy Bank Polski zakłada, że inflacja będzie systematycznie spadać i będzie to skutek „wygasania wpływu czynników podwyższających jej poziom”.

Glapiński zapowiedział również, że jeśli inflacja spadnie do poziomu jednocyfrowego, to we wrześniu możliwe będzie obniżenie stóp procentowych o 0,25 pkt. Rada Polityki Pieniężnej pozostawiła na początku lipca stopy procentowe na niezmienionym poziomie. Oznacza to, że główna stopa NBP, referencyjna, nadal wynosi 6,75 proc.

Oprócz uwarunkowań zewnętrznych istotnym źródłem ryzyka projekcji jest – zdaniem autorów projekcji – kształt polityki fiskalnej realizowanej po wyborach parlamentarnych w Polsce. “Bilans czynników niepewności wskazuje na zbliżony do symetrycznego rozkład ryzyk dla dynamiki PKB i asymetrię ryzyk w górę dla inflacji CPI” – napisano. NBP w stosunku do projekcji z listopada 2022 r. Obniżył prognozy inflacyjne na bieżący i przyszły rok. W stosunku do listopada średnioroczna prognozowana inflacja na 2023 r.

Spadła z 13,1% do 11,9%. Z kolei w 2024 r. Inflacja średnioroczna zamiast 5,9% ma wynieść 5,7%. Dla roku 2025 prognoza pozostaje bez zmian na Podstawowe zasady i wskazówki dotyczące swing tradingu poziomie 3,5%.

Leave Comments

Nunc velit metus, volutpat elementum euismod eget, cursus nec nunc.